Nadszedł ten czas. Moje dziecko dziś kończy rok. Nie wiem kiedy to
zleciało. Czas za szybko ucieka. Jeszcze nie tak dawno leżała bezbronna w
śpioszkach, a dziś to już duża prawie samodzielna dziewczynka.
Człowiek siedzi i myśli, że fajnie by było żeby już dorosła, a później tęskni za czasem kiedy była noworodkiem.
Czytaj więcej->
Zleciało nie wiadomo kiedy. Jeszcze nie tak dawno przywieźliśmy ja ze
szpitala do domu i była taka bezbronna, a już za 2 miesiące kończy
roczek. Rozgadała nam się na całego. Cały dzień w domu słychać tylko
'tata'. Owszem jest straszną rozrabiarą, ale już bez problemów reaguje
na 'nie wolno', czasem kończy się to udawanym płaczem.
Jest coraz bardziej mobilna choć nadal nie zaczęła chodzić samodzielnie.
Wspina się po wszystkim po czym się da, a najchętniej po nas, co często
kończy się upadkami i guzami. Ale nie ma takiego dziecka, które w
dzieciństwie by się nie poobijało.
Czytaj więcej->
Lenka w niedziele skończyła 9 miesięcy, ale z racji zamieszania wyjazdem do Płocka post powstaje dopiero dziś. Co się u nas zmieniło przez ten miesiąc? W zasadzie nie wiele, prócz tak
ważnych kwestii jak kolejny ząbek, czy pierwsze kroczki. Weszła w etap
rozdawania wszystkim cudownych uśmiechów i wyciągania rączek do
wszystkich. Jest znacznie bardziej kontaktowa, tylko wszystkim próbuje
wydłubać oczy ( nie wiem skąd jej się to wzięło ). Zredukowała trochę
czas swojego snu w dzień, ale dzięki temu coraz częściej zdarza jej się
przesypiać całe noce co nas niezmiernie cieszy.
Czekam na moment kiedy na dworze zrobi się znacznie cieplej i nasze spacery staną się o wiele przyjemniejsze niż teraz.
Czytaj więcej->
Dziś tak na szybko post podsumowujący nasze 8 miesięcy, a właściwie to Lenki ;) Wagi sprecyzowanej nie podam - pewnie koło 8.5 kg wzrost około 80 cm (
ubranka 74 są w sam raz, jedynie spodenki są za luźne w brzuszku ). Nadal jest bardzo żywym dzieckiem, wszędzie jej pełno. Raczkuje i próbuje chodzić, próbuje puścić się mebli. Robi papa, bravo, nunu i nie. Potrafi już wyrazić nie zadowolenie i
pokazuje, że chce żeby ją wziąć na rączki. Je bardzo dużo. Ładnie sama
pije z butelki z łapkami za to kubka niekapka jeszcze nie zakumała
(gryzie ustnik).
Czytaj więcej->
Wszyscy robią podsumowania starego roku, ale u nas tego nie uraczycie ;)
Lenka kończy dzisiaj 7 miesięcy i jest już naprawdę dużą, kumatą
dziewczynką ;) W 7 miesiąc wchodzimy z wybijającą się lewą dolną jedynką i siniakiem
pod okiem. Lena jest już mobilną panienką, zasuwa na 4 aż miło. Ma już
coraz bardziej sprecyzowane preferencje smakowe i potrafi dobitnie
pokazać, że czegoś nie chce/nie lubi. Próbuje za wszelką cenę chodzić
przy meblach co często kończy się upadkami. Nosi rozmiar 68/74.
Czytaj więcej->
Dziś mija równe pół roczku od kiedy Lenka jest z nami. Mieliśmy wzloty i
upadki, gorsze i lepsze dni, ale śmiało powiedzieć, że ostatnie pół
roku to najpiękniejszy czas w moim życiu. Lena z dnia na dzień robi się coraz bardziej kontaktowa i nie jest już
tym śpiącym maleństwem, które 5 czerwca przywieźliśmy do naszego domu. Co Lena potrafi :
Czytaj więcej->
Dzisiaj Lenka kończy 3 miesiące. Jak ten czas leci. Z dnia na dzień robi
się coraz bardziej pocieszna. Gondola przestała jej pasować bo nic nie
widzi. Coraz mniej śpi, a coraz więcej się śmieje. Dziś uparcie
próbowała złapać swoje stopy ;) Potrafi obudzić się o 4 rano tylko po to
żeby podyskutować do pluszaków. Ma swoje humorki, ale jest dla nas
promyczkiem. To co dała nam Lenka nie zamieniłabym na nic innego. Kocham
miłością bezgraniczną.
Czytaj więcej->
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz