wtorek, 18 lutego 2014

To co kocham

Brak komentarzy:
 
Żeby nie było, że ja tu tak ostatnio tylko smęcę i narzekam to opowiem wam, co ostatnio daje mi kopa do życia, co kocham, co jest dla mnie takie cenne.
Kto znał mnie kilka lat wstecz mocno się zdziwi. Nie jestem już tą samą osoba. Jestem matką i żoną.
Dla mnie teraz najcudowniejsze chwile to te we troje, sami, wygłupiając się z Leną na kanapie przed telewizorem. Nuda? Może dla was, ja tą nudę kocham. Doceniam to, że co dzień budzę się obok mojego męża, że nie musi nigdzie gonić za pieniędzmi, że jest po prostu co dzień na miejscu, z nami. Wiem, że wiele kobiet nie ma tak dobrze.
Codziennie rano czekam na moment wejścia do Leny pokoju, gdy wiem, że stoi już przy barierce łóżeczka, z lekko opadniętą z ramion piżamką i przede wszystkim z tym najszczerszym cudownym uśmiechem i zmarszczonym noskiem 'mamo zgaś to światło'. Cenię sobie nasze codziennie rytuały. One wyznaczają mój rytm, nasz rytm.
Wiecie, że najcudowniejszy uśmiech to ten własnego dziecka? Dla mnie właśnie tak jest, szczególnie gdy cieszy się od tak z niczego, do zabawki, do telewizora, do nas, ze zmarszczonym noskiem i rozdziawioną buzią.
To są najcenniejsze chwile w moim życiu. Takie które chłonę całą sobą i pragnę zatrzymać je na zawsze, by nigdy nie przeminęły. By nigdy do naszego domu nie wdarł się żal i smutek. Byśmy zawsze byli my, razem, nigdy osobno.


Pozdrawiam

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

 
© 2012. Design by Main-Blogger - Blogger Template and Blogging Stuff