Wszyscy przed Leny urodzinami pytali nas co chcemy na prezent. Nie potrafię tak powiedzieć, że to i to. Jakoś tak mam zahamowania czy aby na pewno nie wybierzemy czegoś znacznie droższego niż ktoś chciał wydać. Więc gdy ciocia zaproponowała, że kupi Lenie sukienkę na zbliżające się w ten weekend wesele pojawił się problem jaką i gdzie. Jak wiecie nie jestem fanką rzeczy nie wygodnych, sztywnych i takich, które może mieć każdy na wyciągnięcie ręki. Sukienkę z h&mu czy wójcika może dostać każdy w każdej chwili. Przypomniało mi się wtedy o Studiu Metka, z którym kilka razy miałam styczność, ponieważ to nasza rodzima pracownia z Bełchatowa.
Te cudowne sukienki szyje sympatyczna mama dwóch rezolutnych dziewczynek - pani Kamila.
Gratuluję jej cierpliwości gdy przymierzałyśmy Lenie kilka sukienek, czy przegrzebywałyśmy wstążeczki. Nic z sukienek, które miałyśmy do wyboru nie usatysfakcjonowało nas do końca. Kusił nas tiul w kropeczki, który był na nieskończonej jeszcze sukience, która była szyta dla jednej z córek pani Kamili. Mimo to zgodziła się uszyć dla nas drugą ;)
W zestawie z sukienką mamy śliczną opaskę z piórkami, na które uparła się Ewelina ;) Na zdjęcia na modelce musicie poczekać na po weselu, ale dziś mam dla was was parę fotek tego cuda, które wisi w naszej szafie i pewnie będzie w użyciu jeszcze nie raz tym bardziej, że nasz egzemplarz pasuje spokojnie na dziecko od rozmiaru 74 do pewnie spokojnie 86 ;)
Pozdrawiamy
*wpis nie jest sponsorowany
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Czekam na zdjęcia królewny w tym pięknym odzieniu!
OdpowiedzUsuńw tygodniu będą ;)
UsuńPiekny komplecik! Ten tiul jest rewelacyjny! Juz nie moge sie doczekac zdjec Lenki ;)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńPiękna, a te kropeczki takie niebanalne wśród popularnych tiulów (chociaż baletnicowe tiule uwielbiam)
OdpowiedzUsuńte kropeczki skradły nasze serca ;)
UsuńŚliczna sukienka, widziałam na żywo "dzieła" pani Kamili i są naprawdę cudowne. Czekam na zdjęcia Lenki w sukience :)
OdpowiedzUsuń